Tym razem napotkałam na pewien opór.. Hubert nie miał czasu pozować, nowa gra była dużo pilniejszą rzeczą jaką trzeba było w danej chwili wykonać.. "po co mi jakaś sesja"- pewnie sobie myślał.. nie ma co się kłócić z prawie 3latkiem, bo i tak nie wygrasz :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz